Mój mąż seksoholik
    kashya pisze:


    Dzieki za odpowiedz. na szczescie (???) seksuolog nie potwierdził seksoholizmu. znalazł inną- niestety bardzo prawdopodobną przyczynę. na szczescie z dużą szansą na powodzenie terapii. nie poddajemy sięwesoły napewno wiele rzeczy zwiazanych z seksoholizmem jest tu czescia wspolną- chocby szczególny typ osobowsci poszukującej silnych bodźców- wyjątkowo niska reaktywność(wysoki próg pobudzenia, tzn. zeby czuć COKOLWIEK, musi miec bardzo silne bodźce). aleksytymia potwierdzona. pzed nami długa i cięzka praca. ale kochamy sie. i damy radę. pozdrawiam wszystkich i wierzę że Wam tez uda się naprawić Wasze zycie wesoły


Kashya! Jezeli jeszcze tu zaglądasz, napisz, co wg seksuologa wyklucza u Twojego meza seksoholizm?
Czy konsultowaliscie sie także z terapeutą uzależnien? WIem, że ci specjalismy mają często wykluczajace sie poglady, tzn seksuolodzy podchodzą bardziej "lajtowo", wybiórczo, od strony potrzeb i temperamentu i prowadzą "psychoterapie", a terapeuci uzależnien widzą ten problem ostrzej.
Napisz, co sie u Was teraz dzieje.


  PRZEJDŹ NA FORUM