Mój mąż seksoholik |
Kredka pisze: Czy jest szansa ożywić ten wątek? Próbujemy z mężem (seksoholik, trzeźwy alkoholik) uporać się z jego chorobą, ale to dopiero początek tej drogi. Jest ciężko, mimo że od lat jest we wspólnocie anonimowych alkoholików, realizuje 12 kroków itp., a ja też przeszlam terapię w związku z jego alkoholizmem. Może odezwie się ktoś, kto to wszystko przeszedł (przechodzi), bo czuję niepokój, że zabraliśmy się za ten kolejny problem po amatorsku, a wspolnota SA w naszym mieście dopiero raczkuje, o specjaliste w tej dziedzinie też trudno - nawet ci, biegli w uzależnieniach, bagatelizują seksoholizm. Groszowski, czy bywasz na tym forum? Myślę że warto by było abyś prześledziła wątek od początku, gdyż dziewczyny tu chyba dość dokładnie opisywały swoja walkę. Pozdrawiam Renata |