seksoholizm
mój mąż -seksoholik
Mój osobisty dramat. Jestem z mężem od 31 lat, do tego długi - 10 letni okres "chodzenia ". od dwóch tygodni wiem ,że jest erotomanem.Jest trzeźwym alkoholikiem , nie pije od ośmiu lat.Rok temu rzucił palenie.Podziwiałam go za to , byłam z nim gdy trzeźwiał na grupach AA i dla współuzależnionych.Przestał się mną interesować ok. 6 lat temu, tłumaczyłam sobie to jego problemami z potencją , leczył się u urologa, później przestał, ale do mnie nigdy nie wrócił.Oddalał się coraz bardziej, łóżko już zupełnie nas nie łączyło Kiedyś dawno już temu znalazłam pod jego poduszką komórkę, esemesy tam znalezione zszokowały mnie , ale tłumaczył ,że z kolegą robią sobie żarty z jakiejś kobitki. I tak mijały kolejne lata, ja czułam się coraz bardziej samotna a on kupił sobie dodatkowy telefon komórkowy,założył hasło , wiedziałam,że esemesy są cały czas , że coś jest nie tak bo jak można wytłumaczyć brak zainteresowania seksem u mężczyzny, domyślałam się, że albo mnie zdradza albo sam się zaspokaja.W ostatnim czasie esemesy przychodzące do niego znacznie się nasiliły,słyszałam również rozmowy telefoniczne przyciszonym głosem, po moich interwencjach i pytaniach - wyłączył sygnał dźwiękowy. Dwa tygodnie temu przechwyciłam telefon i .. zawalił się cały mój świat.Zdjęcia i mmsy porno, cała lista kobiet z którymi się kontaktował poprzez smsy, wyznania miłosne, czułe słówka od niego i dla niego.Oszukiwał mnie tyle lat,żył swoim życiem, swoją chorą wyobraźnią. Bo jak twierdzi żadnej z nich nie zna i z żadną się nie spotyka.Zapytany dlaczego to robi nie potrafił wytłumaczyć.Ja jestem tak zraniona i upokorzona ,że nie mogę sobie psychicznie poradzić z tą sytuacją ,czuję do niego wstręt i obrzydzenie. Nie wiem co dalej i jak mam żyć.


  PRZEJDŹ NA FORUM