Skąd ten smutek
To, co łączy osoby podatne na depresję, to nadmierny krytycyzm w stosunku do siebie. Wspólne dla każdej depresji jest nieefektywne zatrzymanie się procesów samoregulacji w fazie koncentracji uwagi do wewnątrz - ku sobie samemu.
U zdrowej osoby krótkotrwała refleksja nad tym, co udało się osiągnąć, a co chcielibyśmy, pomaga realizować stawiane sobie cele. W przypadku depresji stan ten przechodzi w nieustające rozważania połączone ze smutkiem i negatywną samooceną.

Objawy depresji dotyczą wielu sfer. Pojawia się smutek, poczucie winy (sfera emocji), mniejsza zdolność myślenia i koncentracji, negatywny obraz siebie, świata i przyszłości (sfera poznawcza), utrata zainteresowań, brak inicjatywy, (sfera motywacji), pobudzenie bądź spowolnienie ruchów, zmęczenie, kłopoty ze snem, zmiany w wyglądzie, spadek lub przyrost wagi ciała (sfera fizyczna), osoba wycofuje się z kontaktów (zachowania).


Myśli jak kamienie

Co jest pierwotne, co wtórne? Terapia poznawcza zakłada, że nasze uczucia są pochodną myśli, jakie powstają w związku z danym zdarzeniem. Widzimy znajomą osobę na ulicy i kłaniamy się. Ona nie reaguje na nasze przywitanie. Jeżeli pomyślimy: "No cóż, taki tu ruch, że pewnie mnie nie zauważył" albo "O, jaki zaganiany, nie widział mnie" - nasze dobre samopoczucie zostanie nienaruszone.

Jeśli pomyślimy: "Nie chciał się ukłonić, zignorował mnie. Pewnie uważa mnie za nic niewartą osobę." - nieuchronnie pojawią się negatywne uczucia. Najczęściej nasze negatywne myśli nie mają pokrycia w rzeczywistości, choć nam mogą wydawać się oczywiste, pewne i niepodważalne. Gdy dano zadanie do wykonania osobom depresyjnym i niedepresyjnym - obie grupy wykonywały je jednakowo dobrze. Różnica polegała na tym, że osoby niedepresyjne były z siebie zadowolone, a depresyjne uważały, że źle wykonały zadanie.

Jeśli zauważysz, że ogarnia cię smutek, przypomnij sobie, jaka myśl mogła go wywołać. Oto myśli, którymi najczęściej sami siebie obciążamy. Każdemu z nas czasem się przytrafiają. Osoba depresyjna ma takie myśli bardzo często. - Negatywne opinie o sobie zazwyczaj mają swoje źródło w porównaniach z innymi ludźmi, którzy wydają się atrakcyjniejsi, mądrzejsi, bardziej zaradni. Np. "Jestem gorszą studentką niż moje koleżanki".

- Samokrytycyzm i obwinianie się. Dokuczają osobie, która koncentruje się na swoich niedociągnięciach. Osoba depresyjna przypisuje sobie odpowiedzialność za wszelkie negatywne zdarzenia. Pozytywne też nie poprawiają jej samopoczucia. Najczęściej bowiem uważa, że nie zasłużyła na nie.

- Negatywna interpretacja zdarzeń. Ktoś nie może znaleźć ołówka i myśli "Wszystko jest dla mnie zbyt trudne" lub wydał trochę pieniędzy, a czuje się jakby przepuścił dużą sumę. - Pesymistyczne spojrzenie na przyszłość. Osoba depresyjna ma negatywne oczekiwania w stosunku do wszystkiego, co próbuje zrobić - "Jestem pewna, że to mi się nie uda". Negatywne myśli są automatyczne - pojawiają się bez udziału naszej woli, nie mają ani rzeczywistych ani logicznych przyczyn, nie służą żadnym celom, jedynie pogarszają nasz nastrój.
Pierwsza pomoc - omijaj błędy

Negatywne myśli są wynikiem tzw. błędów poznawczych, czyli zniekształceń w sposobie myślenia. Oto one:

- Wyolbrzymianie, czyli spostrzeganie spraw w najbardziej negatywnej wersji. Ktoś spodziewa się najgorszego, wierzy, że to nastąpi, nie sprawdza poprawności własnych przypuszczeń. To tak, jakby ktoś wykupił wczasy nad morzem, a potem stwierdził, że na pewno będzie kiepska obsługa, marne jedzenie, pogoda nie dopisze. Zostaje więc w domu.

- Generalizowanie przejawia się stwierdzeniami typu: "Nikt mnie nie lubi", "Nigdy nie uda mi się nic osiągnąć". Stwierdzenia te są tak szerokie, że nie mogą być prawdziwe.

- Ignorowanie pozytywnych zdarzeń polega na selektywnym koncentrowaniu uwagi tylko na negatywnych sprawach, zdarzeniach. Pani, której dokuczała depresja, prowadziła pamiętnik. Dzięki niemu uświadomiła sobie, że przyjemne rzeczy zdarzają się jej często, lecz ona nie zwraca na nie uwagi.

- Mnożenie niepowodzeń, gdy nastawieni jesteśmy, by negatywnie interpretować rzeczywistość. Dziewczyna dostała list od przyjaciela. Uznała, że oznacza on zerwanie. Gdy nie była już w depresji, przeczytała list jeszcze raz i zrozumiała, że list jest... wyznaniem miłosnym.

Jak poprawić sobie nastrój

Jeśli przyczyną naszych smutków jest sposób myślenia, możemy sami sobie pomóc - zmieniając go. Aby skorygować błędy w sposobie myślenia, zacznij prowadzić wykaz codziennych zajęć. Zapisz to, co będziesz robić. Zacznij od planowania rzeczy prostych. Zaznacz wszystko, co udało ci się wykonać. Podkreśl te rzeczy, z których jesteś szczególnie dumny i te, które sprawiły ci przyjemność.

Autorka jest doktorem psychologii, pracuje na Wydziale Psychologii


  PRZEJDŹ NA FORUM