Jesteś świadkiem przemocy?
Zgłoś to
- Jeśli za ścianą jest przemoc, musimy to zgłosić. Tak można uratować życie - mówią pracownicy MOPS. W Sopocie ruszył program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie

- Często przychodzą ludzie i mówią: "Wiem, że u sąsiadów maltretowane jest dziecko. W nocy słyszę krzyki. Widzę, że mały ma siniaki. Ale nie wiem, co robić" - mówi Urszula Szymańska, kierownik działu pomocy rodzinie. - Chcemy nauczyć ludzi, jak powinni reagować. Bo w naszym społeczeństwie pokutuje przekonanie, że nie powinniśmy się mieszać w sprawy innych. A jak mamy dobre chęci, to boimy się mówić, bo agresywny sąsiad na nas się wyładuje. Tylko że przemoc odbywa się najczęściej w czterech ścianach. Jeśli nie zostanie zgłoszona - my o niej nie wiemy. A potem w mediach pojawi się kolejna historia o zakatowanym dziecku. I znów okaże się, że nikt o niczym nie wiedział.

W ramach projektu planowana jest kampania społeczna skierowana do świadków przemocy - członków rodziny, sąsiadów, nauczycieli, pracowników przedszkola.

- Wychowawcy łatwo zauważyć, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego, ma ślady po biciu, izoluje się od innych dzieci - mówi Szymańska. - Gorzej z najmłodszymi dziećmi, które nie chodzą do szkoły czy przedszkola. O nich nikt nie wie. Dlatego warto uwrażliwić sąsiadów.

Jednym z priorytetów programu jest edukacja zarówno ofiar, jak i sprawców przemocy.

- Prowadzimy terapie i warsztaty - mówi Szymańska. - Dysponujemy mieszkaniem, w którym w razie potrzeby schronienie znajdą ofiary agresji. Bo to ważne, żeby mieć gdzie pójść, a nie uciekać do sąsiadów czy znajomych. Obecnie w naszym mieszkaniu przebywa jedna matka. Dzieci trafiły, niestety, do domu dziecka. Ojciec był agresywny, alkoholik. Trafił do aresztu, to w domu było trochę spokoju, ale kiedy wyszedł, musieliśmy tę kobietę zabrać. Marzymy, żeby mieć takie osobne mieszkanie także dla sprawców. Zostaliby odizolowani od rodziny i tu przechodzili terapię. Organizujemy właśnie grupę dla osób stosujących przemoc. Dobrowolnie zgłosiło się już kilku mężczyzn, którzy bili swoje rodziny.

Miasto chce też zorganizować m.in. Niebieskie Godziny Wychowawcze dla dzieci i młodzieży. Na lekcjach z udziałem specjalistów uczniowie dowiadywaliby się, czym jest przemoc, gdzie szukać pomocy i jak zachować się będąc świadkiem przemocy.

MOPS Sopot: ul. Marynarzy 4 lub al. Niepodległości 759a


Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto


  PRZEJDŹ NA FORUM