Kobiety, które kochają za bardzo
Gdy kochasz za bardzo...

Wiesz, że nie jest idealny i wiele mu wybaczasz. Jesteś wyrozumiała dla wszystkich jego wyskoków. Dajesz się wykorzystywać, a nawet poniżać. Być może kochasz tak bardzo, że nie potrafisz już odróżnić miłości od cierpienia.

Wiele kobiet wciąż wiąże się z nieodpowiednimi, niegodnymi ich partnerami. Mają skłonność wchodzenia w toksyczne związki. Nie dopuszczają do siebie myśli, że kolejny mężczyzna, który pojawił się w ich życiu, okazał się niewłaściwy. Nawet te, które zdają sobie z tego sprawę, myślą, że takie jest ich przeznaczenie - na ich drodze zawsze stanie trudny facet. Z czasem nabierają przekonania, że miłość i ból są ze sobą nierozłączne. Uzależniają się od takich właśnie uczuć. Zatraciły instynkt samozachowawczy. Nie tylko nie dostrzegają wad partnera, ale to siebie obwiniają za nieudany związek. Chcą się poświęcać. Wierzą, że ich miłość zmieni mężczyznę na lepsze. Zrobią wszystko, żeby ukochany czuł się przy nich szczęśliwy.

Kogo kochają?

Kobiety kochające za bardzo zwykle lokują swe uczucia w mężczyznach z trudnym charakterem, po przejściach, tkwiących w innych związkach, nieudacznikach, itd. Często nie dostrzegają, że ich partnerzy, zupełnie niezdolni do uczuć, żerują na ich miłości i oddaniu, odreagowują na nich swoje życiowe niepowodzenia. Takie kobiety są w stanie wiele wybaczyć, choćby i zdradę. Mogą tkwić w wyniszczających je związkach latami, nie dostrzegając przy tym, że coś jest nie w porządku.

Idealna partnerka?

Typ kobiety-męczennicy kochającej bezgranicznie jest dla wielu mężczyzn typem idealnym. Który z nich nie marzy o wyrozumiałej żonie, która przymyka oczy na wszelkie słabostki, jest wyrozumiała i wzorowo wywiązuje się z domowych obowiązków. Wyprasowane koszule, drugie śniadanie do pracy, gorący obiad po powrocie do domu, żadnych scen, wymówek, kłótni. A wszystko po to, aby On widział, jak Ona bardzo go kocha. Bez względu na to, jak On bardzo ją zrani. Ona mu przecież zawsze wybaczy, a może nawet całą winę weźmie na siebie. I pozwoli się tak traktować przez całe życie.

Dlaczego tak kochają?

Kobiety kochające za bardzo zwykle nie wierzą w siebie, są zakompleksione. Wiele z nich jest przekonanych, że ich wartość zależy od tego, z kim są. Polki są niestety szczególnie narażone na taki rodzaj miłości. Ich wychowanie to często wciąż jeszcze realizowanie modelu matki-Polki gotowej do bezgranicznych poświęceń i nie myślącej o swoich potrzebach. Jeśli nawet początkowo buntują się przeciw takiemu schematowi, to w dorosłym życiu wchodzą w uzależniające je związki i pozwalają się wykorzystywać.

Jak przestać kochać za bardzo?

Przede wszystkim trzeba sobie uświadomić swoją wartość, pomyśleć o swoich potrzebach. Pora wreszcie obiektywnie spojrzeć na swój związek i zacząć respektować własne odczucia. Twój cały świat nie może kręcić się tylko i wyłącznie wokół mężczyzny, z którym życie nie daje ci satysfakcji. Nie możesz tylko dawać - zacznij też brać, to znaczy wymagać. Odnów towarzyskie kontakty. Spotkania z innymi osobami niż partner pozwolą nabrać ci dystansu. Może pierwszy raz spojrzysz krytycznie na swojego mężczyznę i zobaczysz w nim człowieka, które wcale na ciebie nie zasługuje. Jeśli nawet go stracisz, może wzrosnąć twoja samoocena. Zrozumiesz, że jesteś wartościową osobą niezależnie od tego, z kim się zwiążesz. Może zaczniesz rozsądnie dozować swoje uczucia i nawet nie kochając za bardzo trafisz na tego, który cię na prawdę doceni. Pozostając w starym układzie ryzykujesz, że z czasem staniesz się kobietą zgorzkniałą i przegraną, która nigdy nie zdobyła się na szczerość wobec samej siebie.

źródło informacji: INTERIA.PL


  PRZEJDŹ NA FORUM