Wycofanie zeznań w sprawie karnej o przemoc domową
Zgodnie z art. 182 par. 1 i 2 kodeksu postępowania karnego, świadek ma prawo odmówić zeznań, jeśli jest osobą najbliższą dla oskarżonego. Osobą najbliższą jest małżonek, wstępny (rodzice, dziadkowie), zstępny (dzieci, wnuki), rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu (teściowie, zięć/synowa) osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu (konkubent/konkubina). Prawo do odmowy zeznań trwa mimo ustania małżeństwa lub przysposobienia.

Osoba pokrzywdzona przestępstwem może najpierw w czasie postępowania przygotowawczego złożyć zeznania, a następnie je wycofać. Skutek będzie taki, że zeznania te nie będą w ogóle brane pod uwagę, a więc zostaną potraktowane tak, jakby ich nie było. Może być też sytuacja odwrotna, tzn. dana osoba najpierw skorzysta z prawa odmowy zeznań, a następnie będzie chciała zeznawać.

W przypadku przestępstwa określonego w art. 207 kodeksu karnego często zdarza się, że ofiara przemocy w rodzinie zgłasza na Policję prośbę o interwencję, a Policja wszczyna postępowanie o znęcanie nad członkiem rodziny. Następnie jednak, na skutek wielu czynników ( przebaczenia sprawcy, obawy przed groźbami ze strony sprawcy, niewiarą w szanse powodzenia sprawy, trudnością z oskarżaniem osoby najbliższej- męża czy konkubenta) ofiara wycofuje swoje zeznania. Wówczas najczęściej postępowanie zostaje umorzone, z powodu braku dowodów.

Jednak, mając na uwadze to, że przestępstwo znęcania się nad członkiem rodziny jest przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego, samo wycofanie zeznań pokrzywdzonej nie powoduje automatycznie umorzenia śledztwa. W Polsce większość przestępstw ściganych jest z oskarżenia publicznego, co oznacza, że organy ścigania (policja, prokuratura) wszczynają i prowadzą postępowanie karne niezależnie od złożenia przez zainteresowane osoby (np. pokrzywdzonego) odpowiedniej skargi, czy wniosku o ściganie. Organy wymiaru sprawiedliwości w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu wszczynają postępowanie, jeśli tylko powezmą informację o popełnieniu przestępstwa. Przestępstwo określone w art. 207 kk. zalicza się do tej właśnie grupy przestępstw.

Dlatego też w sytuacji, gdy pokrzywdzona dojdzie do wniosku, że jednak nie chce zeznawać przeciwko swojemu mężowi/ partnerowi, nie powoduje to, że od razu zostanie umorzone postępowanie. Postępowanie karne może toczyć się nadal, nawet w braku zgody pokrzywdzonej. Jeśli prokurator uzna, że są dostateczne dowody winy sprawcy, poza zeznaniem pokrzywdzonej, wówczas skieruje do sądu akt oskarżenia. Gdy takich dowodów nie będzie, wówczas postępowanie umorzy.

źródło> kobietaiprawo.pl


  PRZEJDŹ NA FORUM