Życie jest piękne, zawsze
Podoba mi się zdanie:" Uchodził w tłumie do wyjścia brak mojej osoby". Jest to świetny, paradoksalny obraz, że nie żal, iż nie jestem częścią tłumu. Mam świadomośc, że jestem odrębną osobą. Choćby wszyscy ludzie na swiecie nie wiedzieli o moim cierpieniu, lub nikt na nią nie zwróciłby uwagi, a ja zostałabym zlekceważona i pozostawiona sobie, to dobrze, bo łatwiej mi wtedy w tej ciszy dostrzec własną obecność i to, kim jestem wobec tego, co pozostało po odejściu całego tego tłumu, z którym byłam w tym miejscu. W tej ciszy łatwiej usłyszeć, co mówią rzeczy i zjawiska wolne od ludzkich opinii, nauczyć się czerpać miłość z takich rzeczy jak piękno przyrody, dobroć i mądrość ludzi odległych, pewność i przewidywalność to też formy miłości. Bonni


  PRZEJDŹ NA FORUM