Tak cię kocham, że cię biję
Eliza tak sie zastanawiałam co mogę Ci napisać....
Jeśli chodzi o jakakolwiek przemoc wobec dzieci to zawsze staram sie nie udzielac w tematach jak ktoś mówi,że nie wytrzymuje czy cos w tym stylu.
Jestem przeciwniczka stosowania jakiejkolwiek przemocy wobec dzieci.
Na obecnym etapie swojej wiedzy na temat przemocy wobec dzieci powinnam Ci napisac, że nie powinnaś byc matką skoro używasz siły aby zmobilizowac dziecko do tego aby cie słuchało;
Tylko ja doskonale pamietam jak ja miałam ten sam problem co Ty.
Moja corka ma obecnie 14 lat niedługo skończy 15 i od lat nie wie co to jest przemoc,
wie że nie będę na nia krzyczeć a tym bardziej nie podniose na nia ręki.
Oczywiście nie jest aniołkiem zwłaszcza teraz kiedy wkorczyła w wiek buntu.
Czasem cięzko sie opanowac ale juz to potrafię, i niestety bez cięzkiej pracy nie umiałabym tego.
Poswięciłam wiele czasu nad praca nad sobą, bo to od tego trzeba zacząć, bo dopóki my dorosli nie będziemy umieli panowac nad emocjami to nie bedziemy mogli przekazać dziecku, że inaczej mozna....
Myśle że Kamil dobrze Ci radzi abys skorzystała z pomocy fachowca, bo ciężko Ci będzie samej opanowac swoje emocje......
Tym bardziej że jestes juz po przezyciach i one tez napewno zalegają w tobie, i z nich tez powinnas sie uwolnić....
Życze powodzenia :*


  PRZEJDŹ NA FORUM