Od inicjacji do uzależnienia
Etapy kontaktu z narkotykiem
Czy wszyscy przechodzą na kolejne etapy?

Jak już wspomnieliśmy, nie jest bynajmniej tak, że każdy, kto zacznie, opiera się na dopiero ostatnim etapie – uzależnienia. Ze stosunkowo najliczniejszej grupy tych, którzy kiedykolwiek próbują, tylko część pozostaje przy dalszym eksperymentowaniu. Z kolei spośród tych, którzy okazjonalnie eksperymentują, wyłania się mniejsza podgrupa tych, którzy przechodzą do bardziej regularnego używania substancji. Pozostali albo nadal utrzymują nieregularny, okazjonalny styl kontaktu z narkotykami, albo całkowicie się wycofują (podobnie, jak wycofuje się wielu po jednej czy kilku próbach – i jest to zapewne większość spośród tych, którzy kiedykolwiek czegoś próbowali).

Losy tych, którzy na pewnym etapie swojego życia systematycznie przyjmowali jakieś środki – czyli przeszli do etapu „używania” substancji – także mogą być różnorakie. Czyli znowu: część z nich może utrzymywać się nadal na tym etapie, część może się wycofać – zrezygnować – całkowicie albo cofnąć na poprzedni etap, zaś tylko pewna podgrupa będzie zwiększać częstotliwość i ilość przyjmowanego narkotyku, co może prowadzić także do wielodniowych „ciągów”, polegających na codziennym przyjmowaniu narkotyku. Uzależnienie pojawia się jako konsekwencja tego rodzaju „ciągów”. Po jakimś czasie przerwanie ciągu zaczyna skutkować bardzo przykrymi dolegliwościami natury zarówno fizycznej, jak i psychicznej, które noszą miano „objawów abstynencyjnych”. Jest to sygnał pojawienia się uzależnienia fizycznego.


  PRZEJDŹ NA FORUM