Mój mąż seksoholik
    margo pisze:

    "Jasne diagnozy. Jeśli mąż przyjął je wiadomości to dobry moment żeby przyjść do wspólnoty anonimowych seksoholików (SA). Uczymy się tam m.in. pracy nad rozumieniem emocji. Efekty nigdy nie są natychmiastowe, ale wytrwała praca przynosi zdumiewające efekty. Mogę tak powiedzieć o sobie. Ważna jest dla mnie wiara w Boga, która przywraca mi zdrowie. Jednak nie jest konieczne, aby być wierzącym by przyjść do SA.

    groszowski"


    Ja się już właściwie poddałam. Mam gotowy pozew o rozwód i separację. Paranoja !

    Nie pozwolę się tak niszczyć ani dnia dłużej, skoro ktoś ma problem i nic z nim nie robi tylko uważa, że jest wolny od nałogu.



uważam ze tylko konkretny wstrząs, jak rozwód, jest w stanie przebic sie przez pancerz zaprzeczen jakim otoczył sie Twój mąż. pierwsza rozprawa jest pojednawcza- sąd pyta czy nie widzicie szans na pogodzenia sie i to wcale nie jest tak, ze od razu ten rozwod dostaniecie. sad moze nawet powiedziec ze nie da wam rozwodu dopoki on nie pojdzie na terapie lub nie pojdziecie na terapie razem. macie tez prawo do skorzystania z pomocy mediatora sądowego.

działaj margo. bo ja widze ze z jednej strony piszesz ze masz dosc ale...z drugiej strony masz dosc tego co jest, a nie tego co mogłoby byc gdyby on zaczal sie leczyc, prawda? czuje ze gdyby była szansa na ratowanie tego małzenstwa to skorzystałabys z niej...

wiec skorzystaj. złóż ten pozew. na rozprawie powiedz ze nie chciałabys tego rozwodu gdyby mąż poszedł na terapie. i wtedy sedzia/sedzina pewnie każe mu to zrobic wesoły zwłaszcza ze od marca tego roku seksoholizm jest uznany za chorobe i jego leczneie jest refundowane z nfz wesoły

jednak nie wpadaj w pułapke złudnej nadziei- to nie musi sie udac. jest szansa, ale nie ma pewnosci. ale jesli ma sie nie udac to i tak im szybciej dostaniesz rozwod tym lepiej dla ciebie.

w kazdej sytuacji- i jak on zdecyduje sie na terapie i ja sie nie zdecyduje- to złozenie pozwod jest dla Ciebie najsensowniejszym rozwiazaniem. za to grozby bez pokrycia i straszenie tylko tym rozwodem pokazuja mu ze i tak nic nie zrobisz za to on moze robic co chce.

daj znac jak u Ciebie- jesli potrzebujesz wparcia to pisz tu a ja bede odpisywac.


  PRZEJDŹ NA FORUM