NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » CIEKAWE ARTYKULY » GDY WYBUCHA WOJNA DOMOWA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Gdy wybucha wojna domowa

Hubert Czemierowski
  
Admin
07.04.2010 12:30:48
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Admin

Posty: 1590 #514482
Od: 2009-6-1


Ilość edycji wpisu: 1

Ilość edycji Admina: 1
Dla dziecka rozwód rodziców jest zawsze trudnym przeżyciem. Od dorosłych zależy, czy będzie umiało sobie z nim poradzić. Sposób, w jaki rodzice się rozstają, relacje, jakie potem nawiązują, są kluczowe dla rozwoju dziecka. Mogą stać się one dla niego piętnem, czymś, z czym sobie nigdy nie poradzi. Pamiętajmy o tym, walcząc o "drugą szansę" dla siebie.

W Polsce od przeszło dziesięciu lat rośnie liczba rozwodzących się małżeństw. Co roku w naszym kraju rozwodzi się 45 tysięcy par. Jeszcze całkiem niedawno rozpad związku traktowany był jako swego rodzaju anomalia niechybnie przywołująca na myśl zjawiska patologiczne. Obecnie rozwód jest użytecznym i społecznie potrzebnym rozwiązaniem małżeńskich problemów. W przedszkolach i szkołach zdarzają się grupy i klasy, w których dzieci pochodzące z pełnych rodzin stanowią mniejszość. Mamy zatem do czynienia ze zjawiskiem na tyle powszechnym, że należy, z perspektywy rodzica, nauczyciela lub wychowawcy, przyjrzeć się skutkom, jakie niesie on dla dziecka. Jeśli bowiem dobrze zrozumiemy sytuację najmłodszych członków rozwodzących się rodzin, łatwiej będzie nam uchronić ich przed negatywnymi konsekwencjami tego zdarzenia w ich przyszłym życiu.
Rozstanie rodziców można porównać do upadku dziecka z roweru podczas niedzielnej przejażdżki. Bardzo często dorośli nie są w stanie zapobiec samemu wypadkowi. Mogą jednak zachować opanowanie i ulżyć dziecku w psychicznym i fizycznym cierpieniu będącymi następstwami upadku.
Rozwód rodziców jest zawsze ogromnym przeżyciem dla dziecka. To od rodziców zależy, w jaki sposób poradzi sobie ono z tą sytuacją. Ważna jest atmosfera, w której dochodzi do rozstania. Okazuje się, że dla dziecka nie jest najgorszy sam moment rozwodu, ale doświadczenie stałego konfliktu pomiędzy dwiema najbliższymi mu osobami. Im dłużej on trwa i im bardziej burzliwy ma charakter, tym bardziej dziecko cierpi. Wszelkie awantury i kłótnie burzą, szczególnie u najmłodszych, poczucie bezpieczeństwa. Dorośli rozumieją, że ich agresywne zachowania mają związek z sytuacją, w jakiej się znaleźli. Małe dziecko nie wie, dlaczego tak się dzieje, jednakże doskonale potrafi odczuwać nawet najdrobniejsze zmiany w zachowaniu najbliższych mu osób. W rodzinie nie musi dochodzić do krzyków czy rękoczynów, aby dziecko odczuwało zagrożenie – wystarczy ochłodzenie stosunków między rodzicami. Jeśli dodatkowo rodzice starają się ukrywać przed nim istniejący konflikt, tym bardziej stają się dla niego niezrozumiali i nieprzewidywalni.

Z kolei nastolatek wchodzący w okres dojrzewania z racji swojego wieku jest nastawiony krytycznie do świata dorosłych. I gdy jest świadkiem licznych kłótni małżeńskich swoich rodziców, to może zbudować mylne sądy na temat rzeczywistości. Różnice zdań pomiędzy rodzicami, które w stabilnym związku są dla niego zachętą do dostrzegania i akceptowania odmiennego światopoglądu, różnych wartości czy przekonań, tutaj stają się źródłem konfliktu prowadzącego do rozpadu związku. Będąc świadkiem tego procesu, może więc wnioskować, że tylko całkowita zgodność zapewnia powodzenie w relacjach międzyludzkich, albo że jedynie podporządkowanie sobie partnera daje poczucie bezpieczeństwa. Tego rodzaju skrypty mogą bardzo negatywnie wpłynąć na kształt jego przyszłych związków.
Innym skutkiem konfliktów między rozwodzącymi się rodzicami może być lęk przed wchodzeniem w relacje z innymi ludźmi, zwłaszcza z płcią przeciwną. Związek matki i ojca jest pierwszym i najsilniejszym wzorem relacji kobiety z mężczyzną. Nie oznacza to bynajmniej, że dziecko z niepełnej rodziny nie ma szans na zbudowanie trwałej relacji w dorosłym życiu. To, że ktoś podczas przejażdżki spadł z roweru, nie powoduje, że zapomina, jak się na nim jeździ. Może jednak sprawić, że nie tak szybko i chętnie znów na niego wsiądzie.
O ile dla rodziców rozwód niechybnie łączy się tylko z koniecznością przeorganizowania swojego życia, o tyle dla dziecka sytuacja ta przypomina prawdziwą rewolucję. Odejście z domu jednego z rodziców, zmiana rytmu dnia, a często i mieszkania powodują, że traci ono podstawę, na której budowało swoje relacje z otoczeniem. Dorośli szukają wsparcia u swojej rodziny, przyjaciół, znajomych z pracy, nierzadko mają już nowych partnerów. To wszystko pomaga im przebrnąć przez rozstanie, chociaż i tak nie wychodzą z tej sytuacji bez szwanku. Tymczasem im młodsze dziecko, tym mniej osób wchodzi w skład „jego świata”, czuje się więc pozostawione samo sobie. Rodzi się w nim lęk o teraźniejszość i przyszłość. Dlatego tak ważne jest, aby w miarę możliwości jak najmniej zmieniać dotychczasowe życie dziecka: szkołę, przedszkole, opiekunkę, domowe rytuały.
Dziecku zawsze będzie trudno pogodzić się z rozwodem rodziców. Jednak, gdy taka decyzja już zapadła, to lepsza będzie dla niego bolesna prawda, niż życie w iluzji z nadzieją na poprawę sytuacji.

Dorośli powinni powiadomić dziecko o swojej decyzji dopiero wtedy, gdy będą jej już zupełnie pewni. Gdy rodzice powiedzą dziecku jedynie o swoim zamiarze rozstania, pozostawią je z informacją, z którą nie do końca będzie umiało sobie poradzić.
To, jak dziecko zareaguje na rozwód, zależy między innymi od jego wieku. Niemowlaki, o ile nie zmieni się ich opiekun, stosunkowo najlepiej zniosą rozstanie rodziców. Jednakże ograniczenie kontaktu z jednym z nich może skutkować poważnymi trudnościami w zbudowaniu więzi bardzo potrzebnej w dalszym życiu. Typowym zachowaniem dla kilkuletnich dzieci może być regresja, czyli cofanie się do wcześniejszego etapu rozwoju. To naturalny dla tego wieku sposób zwracania na siebie uwagi. Dziecko rezygnuje z samodzielności, wymaga, żeby się nim opiekować (na przykład karmić je), zaczyna mówić w sposób typowy dla malucha.
Dzieci w młodszym wieku szkolnym często obwiniają siebie za rozwód rodziców. Wydaje im się, że to one są przyczyną rozstania dorosłych, że gdyby były bardziej grzeczne, to wszyscy byliby dalej razem. Takie poczucie winy może być niezwykle destrukcyjne. Dlatego rodzice, najlepiej podczas wspólnej rozmowy, muszą wyraźnie powiedzieć, że to nie dziecko jest odpowiedzialne za kryzys w ich małżeństwie.
Dorośli głęboko przeżywający rozstanie z partnerem czasami w dziecku szukają powiernika własnych trosk, a nawet sojusznika w walce z tą drugą stroną. W pierwszym przypadku dziecko zostaje obarczone ładunkiem informacji lub emocji jednego z rodziców i jest to ciężar, którego nie jest w stanie udźwignąć. Zdarza się, że rodzic gorzej niż dziecko znosi rozwód i przenosi wtedy na nie własne emocje – żal, złość czy poczucie krzywdy. Taka sytuacja może trwać nawet wiele lat.

Gdy dziecko staje się elementem rozgrywki dorosłych, pojawia się u niego poczucie dezorientacji i konflikt lojalności. Wykorzystywane jako posłaniec do przekazywania informacji drugiej stronie, wysyłane jak szpieg w celu rozpoznania zamiarów „przeciwnika”, wysłuchujące wzajemnych pretensji współmałżonków, popada w apatię, czasami nawet depresję. Dziecko czuje się rozdarte pomiędzy dwiema najbliższymi sobie osobami, z których każda wymaga od niego opowiedzenia się po swojej stronie. A przecież rozwód to rozstanie męża i żony, to nie dziecko rozwodzi się ze swoimi rodzicami, lecz oni ze sobą.
Dzieci z rozbitych rodzin przeżywają całą gamę trudnych emocji. Odreagowują w rozmaitych zachowaniach: od bierności i wycofywania się z kontaktu poprzez różnego rodzaju trudności z koncentracją uwagi, z nauką, aż do agresji. W takich wypadkach dzieci wymagają wsparcia, zrozumienia ich położenia i przyczyn zachowania. W tym miejscu jednak łatwo wpaść w pułapkę. Takim dzieciom trzeba pomóc przezwyciężać trudności. Tymczasem często otrzymują one ze strony otoczenia litość lub współczucie. Pielęgnując w nich poczucie krzywdy, której rzeczywiście doznały, tak naprawdę często nie pozwalamy im wyjść z kryzysu.
Pozostawiamy na nich swoiste piętno.

Autor: Hubert Czemierowski
Tytuł: Gdy wybucha wojna domowa
Źródło: Charaktery.eu
_________________
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
  
Electra23.04.2024 12:13:37
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » CIEKAWE ARTYKULY » GDY WYBUCHA WOJNA DOMOWA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Marzycielska Poczta. darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków