NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » LĘKI- » BAJKI NA LĘKI

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Bajki na lęki

Maria Molicka
  
Admin
26.11.2009 08:46:05
poziom 6



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Admin

Posty: 1590 #374314
Od: 2009-6-1
Bajkami można zaszczepić dziecko przed lękiem. Oswajają one z sytuacją i pokazują, w jaki sposób radzić sobie w trudnych chwilach.

Pięcioletni chłopiec płakał na pogrzebie dziadka i krzyczał: „Dziadku, ja przyjdę i ciebie odkopię”. Matka nie mogła go uspokoić. Od tego czasu mały boi się zasnąć, ma lęki nocne. Jak mówi matka, zmienił się. Jest niespokojny, rozdrażniony. Bez przerwy chodzi za nią, nawet chwilowe rozstanie rodzi gwałtowny protest. Na próbę rozmowy o śmierci, o dziadku, wybucha płaczem i chowa się pod stołem.
Chłopiec nie rozumiał istoty śmierci. Dla niego był to stan podobny do snu. Na jego oczach zakopywano dziadka, którego kochał, a on nie mógł nic zrobić. Dziecko poczuło się zagrożone. W trakcie terapii opowiedziałam mu bajkę o dziewczynce, która ze starą czarodziejką opiekuje się chorymi zwierzątkami. Czarodziejka ma domek na drzewie, gdzie leczy chore kotki i pieski. Dziewczynka jej w tym pomaga. Pewnego dnia jej ukochany kotek zachorował i niestety mimo leczenia zdechł. Czarodziejka tłumaczy dziewczynce, co się stało z kotkiem. Jak długą drogę musi teraz przejść, by znaleźć się w krainie wieczności. Najpierw idzie przez krainę zimna i dlatego jego ciało jest zimne. Nie czuje bólu ani smutku. Wygląda, jakby spał, ale to nie jest sen. Musi zawędrować do środka ziemi, by się zmienić i wrócić w postaci obłoczka na niebie. Dziewczynka jest smutna po stracie kotka, ale rozumie, że trzeba go zakopać w ziemi, by pomóc mu dotrzeć do krainy wieczności. Pewnego dnia z domku na drzewie ludzie wynoszą trumnę. Dziewczynka rozumie, że czarodziejka podąża do krainy wieczności, gdzie spotka jej ukochanego kotka. Uczestniczy w pogrzebie, który pomaga tam dotrzeć. Tę bajkę wiele razy czytano chłopcu. Aż wreszcie był gotów do rozmów na temat śmierci i pogrzebu. Nastąpiła poprawa w jego zachowaniu.
Bajki są jedną z metod terapii i profilaktyki lęków dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Ukazują świat zgodny z tym, jak rozumie go dziecko – na poły magiczny, na poły realny, jednak zgodnie się uzupełniający. Pomagają dziecku radzić sobie z lękami. Różne są przyczyny dziecięcych lęków. Jedną z nich jest doświadczanie przez dziecko sytuacji trudnych, czasem wręcz traumy. Bywa też, że sytuacje tworzone przez dziecięcą wyobraźnię stają się dla niego realnym zagrożeniem. Wyobraźnię małego dziecka łatwo zaszczepić lękami z filmów czy straszeniem Babą Jagą. Jeszcze inny rodzaj lęków tkwi w niezaspokojonych potrzebach, tych najważniejszych: bezpieczeństwa, miłości, przynależności bądź uznania. Doświadczanie braku bezpieczeństwa czy miłości wywołuje lęk i powoduje dramatyczne poszukiwanie zaspokojenia. Jeśli dziecko go nie znajduje, próbuje redukować przykre napięcie poprzez formy samozaspokajania: u małych dzieci jest to kiwanie się, ssanie palca itp.
Bajki pomagają zrozumieć, ba, nawet skompensować braki, i tą drogą otrzy-mać uspokojenie. Dziecko w wieku około czterech lat, z uwagi na rozwój mowy, staje się podatne na działanie słowa. Dlatego baśń i bajka zaczynają pełnić ważną rolę w jego życiu. Baj-ka terapeutyczna pomaga dziecku będącemu w sytuacji trudnej (zagrożenia, przeciążenia czy deprywacji), sytuacji, której nie rozumie, z którą nie umie sobie poradzić. Nie potrafi ono zwrócić się o pomoc do innych, by uzyskać wsparcie. Nie zna słów na doznania emocjonalne, nie do końca rozumie przyczyny i skutki zdarzeń. Tkwi w pułapce własnych myśli, silnych emocji, nieprzyjemnych doznań cielesnych, nie umiejąc ich określić, wyrzucić z siebie. Dziecko szuka po omacku, metodą prób i błędów, sposobu na uwolnienie się od sytuacji bądź poradzenie sobie z emocjami i ich wegetatywnymi objawami (napięcie mięśni, ból, skurcze żołądka), z nieprzyjemnymi myślami, obrazami i wspomnieniami. Często sięga wtedy do patologicznych strategii: ucieczki w chorobę, nawyków ruchowych, zmiany sposobu spostrzegania siebie lub sytuacji, ucieczki w wybrane zachowanie. Z pomocą mogą przyjść w takich sytuacjach bajki terapeutyczne.
Tak stało się w przypadku pewnej czteroletniej dziewczynki. Matka w gniewie postraszyła małą, że jak będzie niegrzeczna, to zostawi ją i już nigdy nie wróci. Po chwili zapomniała o całej sprawie i wyszła na chwilę do sklepu. Dziecko zostało samo. Matka zagadała się z sąsiadką i wróciła do domu po upływie półtorej godziny. Dziecko łkało przy drzwiach. Jeszcze długo po powrocie matki zanosiło się płaczem. Od tego wydarzenia dziewczynka jest wiecznie rozdrażniona, kaprysi, nie bawi się z innymi dziećmi, ucieka od obcych i stale chce przebywać z matką. W przedszkolu z napięciem oczekuje, czy matka się pojawi.
Wydarzenie wyzwoliło w dziecku silny lęk przed porzuceniem. Opowiedziano mu bajeczkę o zajączku, który był sam w domu, bo jego mama i tato poszli do pracy. Zanim wyszli, nakrzyczeli na małego zajączka, że jest duży i powinien zostawać bez opieki. A on tak bardzo się bał, iż rodzice nie wrócą i zawsze już będzie sam, że wyszedł z norki i poszedł ich szukać. Nie odszedł daleko. Zmęczony płaczem, zasnął pod krzaczkiem. Rodzice wrócili i nie zastali zajączka. Zrozpaczeni, rozpoczęli poszukiwania. Pytali wszystkie zwierzęta w lesie. Poszli nawet do lisa, wilka i niedźwiedzia. Tak bardzo kochali swego synka i pragnęli go odnaleźć. Kiedy wreszcie zajączek się obudził się i wrócił do domku, uściskom nie było końca.
Mama wiele razy opowiadała tę bajkę swojej czteroletniej córce. Później dziewczynka sama dopowiadała jej fragmenty: jak zajączek martwił się, kiedy był sam w domu, jak się bał, jak rodzice go szukali, jaka radość zapanowała, gdy wreszcie byli razem... Zaobserwowano szybką poprawę w zachowaniu dziecka, co potwierdziły również nauczycielki w przedszkolu.
Dlaczego bajki pomagają? Bo pokazują inny sposób myślenia i, co się z tym wiąże, inny sposób odczuwania i reagowania. Nie narzucają wzorów działania. Bohater bajkowy jest niepodobny do dziecka; to małe zwierzątko, zabawka, ufoludek. Podobieństwo dotyczy sytuacji i doświadczania podobnych emocji. Dziecko, słuchając tych historyjek czy czytając je, nie czuje się zagrożone ani ośmieszone.
Bajki terapeutyczne rozwijają znajomość słownictwa związanego z emocjami, pozwalają na wyrażenie ich w słowach, ukonkretnienie przyczyn i ich skutków. Sytuacja zagrażająca przestaje być tajemnicza, a przez to demoniczna. Można o niej mówić, a dzięki temu racjonalniej myśleć i działać. Bajki te uczą innego sposobu myślenia o zagrażającej sytuacji. Wskazują na sposoby radzenia sobie w trudnych okolicznościach. Bajka psychoedukacyjna daje wsparcie dziecku poprzez zrozumienie jego uczuć, myśli i zachowań. Konkretyzuje lęk, nazywając przyczyny, łącząc je ze skutkami. Racjonalizuje, pokazując, że inni też go doświadczają. Obrazując inne wzory myślenia i działania w takiej sytuacji, uczy myślenia pozytywnego skoncentrowanego na działaniu. Łącząc bodźce lękowe z pozytywnymi czy humorystycznymi, sprawia, że te pierwsze tracą swą porażającą moc. Bajki redukują lęk, uruchamiając mechanizmy psychologiczne, takie jak poznawcze ujmowanie siebie i świata, naśladownictwo i identyfikacja, wzmacnianie, oswajanie oraz przewarunkowanie.
Lęk u dziecka wynikać może z zagrożonego poczucia własnej wartości. Ono potrzebuje uznania i akceptacji. Ich brak wiąże się z poczuciem bycia gorszym. Dziecko już w przedszkolu porównuje swe osiągnięcia z osiągnięciami innych maluchów. Pewna dziewczynka w wieku przedszkolnym, opóźniona w rozwoju, pozabierała najładniejsze rysunki innych dzieci i włożyła je do swojej teczki. Poczucie, że są to jej rysunki, pomagało dźwigać ciężar braku sukcesów. Zagrożenie poczucia własnej wartości powoduje lęk, wstyd, poczucie winy, a także gniew czy agresję, co znajduje wyraz w zachowaniu.
Oto przykład. Ośmioletnia dziewczynka wychowywana jest przez mamę. Rozwód rodziców orzeczono z uwagi na znęcanie się ojca nad rodziną. Dziewczynka od niedawna chodzi do nowej szkoły. Nie osiąga zadowalających wyników w nauce. Ma zaburzenia dyslektyczne i dysgraficzne oraz zaburzenia nerwicowe. Jest odrzucana przez grupę, konfabulacjami podnosi sobie poczucie własnej wartości. Często reaguje agresją, co wywołuje jeszcze silniejsze odrzucenie. By pomóc jej w adaptacji do grupy, założono klub układaczy bajek, do którego włączono kilku ochotników z jej klasy. Dziewczynka ma bardzo bujną fantazję; ułożyła bajkę, którą zilustrowała rysunkami, a psycholog zapisał treść pod jej dyktando. W trakcie spotkań z psychologiem dzieci lepiej rozumiały zachowanie koleżanki i zaczęły ją akceptować. Zorganizowano konkurs bajek. Bibliotekarz, wychowawca, psycholog i dzieci z tej klasy stanowili jury. Bajka dziewczynki zajęła trzecie miejsce w konkursie, co przyczyniło się do zdobycia uznania w grupie.
Dla dziewczynki napisano dwie bajki. Jedna opowiadała o rodzinie, w której tato był Zimą, mama Latem, a ich dzieci to Jesień i Wiosna. Zima szczypał mrozem, chłostał gradem, a Lato parzyła go gorącymi promieniami; w żaden sposób nie mogli być razem. Druga bajka mówiła o dziewczynce mającej trudności w nauce i samotnej. Przypadkowo trafia ona do krainy baśni. Tam odgrywa różne role: jest Kopciuszkiem, Królewną Śnieżką itp. Okazuje się wyśmienitą aktorką. W nagrodę może zostać tam na zawsze i być księżniczką. Jednak wraca z krainy baśni do domu i szkoły. Trafia do teatru dla dzieci, zostaje aktorką i odnosi sukces.
Dziewczynka z pomocą psychologa wielokrotnie czytała te bajki. Próbuje również samodzielnie czytać, nawet chodzi do biblioteki i wypożycza książeczki. Podjęte działania przynoszą sukces, konfabulacje prawie znikają. Dziewczynka jest mniej agresywna, nawiązuje dobry kontakt z koleżankami.
Bajka psychoterapeutyczna pozwala na zastępcze zaspokojenie potrzeb: bezpieczeństwa, miłości, uznania. Daje nie tylko wsparcie, nowe rozumienie sytuacji trudnej, ale i zastępczą kompensację. Bohater musi być atrakcyjny dla dziecka, musi odnieść sukces. W fabule opowiadania dziecko powinno znaleźć takie elementy, które zapewnią bezpieczeństwo, miłość i uznanie. Użycie metafor i symboli pozwoli mu na samodzielne odkrywanie ich osobistego znaczenia. W ten sposób tworzy się wiedza dziecka – tym ważniejsza, że samodzielnie zdobyta. Na tym polega siła oddziaływania metafor.
Bajki można stosować w profilaktyce, by niejako zaszczepić dziecko przed lękiem. Oswajają one z sytuacją i pokazują, w jaki sposób można sobie radzić w trudnych okolicznościach, takich jak na przykład pobyt w szpitalu, śmierć ukochanej osoby, rozwód rodziców, alkoholizm jednego z nich, przeniesienie do nowej szkoły, pobyt w przedszkolu, kompromitacja, nowe dziecko w rodzinie.

Autor: Maria Molicka
Tytuł: Bajki na lęki
Źródło: www.charaktery.eu
_________________
A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto,
z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.
  
Electra20.04.2024 16:19:50
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » LĘKI- » BAJKI NA LĘKI

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Marzycielska Poczta. darmowy hosting obrazków darmowy hosting obrazków