| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Nie trzeba dzielić się cierpieniem,by sobie z nim poradzić | |
| | Admin | 24.07.2009 19:35:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Admin
Posty: 1591 #295837 Od: 2009-6-1
| Osoby, które nie chcą mówić o emocjach związanych z traumatycznym przeżyciem mogą sobie z nim radzić równie dobrze, a nawet lepiej, niż ekstrawertycy - wynika z amerykańskich badań.
Artykuł na ten temat zamieszcza pismo "Journal of Consulting and Clinical Psychology".
Przez długi czas psychologowie uważali, że uzewnętrznianie swoich myśli i emocji jest niezbędnym warunkiem powrotu do zdrowia - psychicznego i fizycznego - po wstrząsającym przeżyciu.
Aby sprawdzić prawdziwość tej tezy zespół naukowców pod kierunkiem Roxane Cohen Silver z UC Irvine przeprowadził doświadczenie wśród osób, które przeżyły ataki terrorystyczne na USA w dniu 11 września 2001 r.
Najpierw, drogą mailową poproszono 36 tys. respondentów o wypełnienie ankiety dotyczącej osobistych przeżyć związanych z tym wydarzeniem. Wypełniło ją niemal 14 tys. z nich.
Następnie naukowcy przez 2 lata śledzili stan zdrowia 3 tys. osób wybranych zarówno z grupy, która wypełniła ankietę, jak i z grupy, która nie chciała się dzielić swoimi przeżyciami. Żaden z uczestników doświadczenia nie stracił w trakcie zamachów bliskiej osoby.
Okazało się, że osoby, które nie dzieliły się swoimi przeżyciami i uczuciami poradziły sobie z nimi bardzo dobrze. W miarę upływu czasu stwierdzano u nich mniej zaburzeń psychicznych i dolegliwości fizycznych, niż u pacjentów, którzy zdecydowali się wyrazić swoje emocje związane z zamachem.
Jak ocenia Silver, wyniki tych badań mają ogromne znaczenie dla zrozumienia roli ekspresji emocji w procesie zdrowienia po traumie.
Nie oznaczają one, że wyrażanie swoich myśli i uczuć jest szkodliwe. Ludzie, którzy chcą się nimi dzielić powinni to robić, ale trzeba pamiętać, że nie każdy radzi sobie z traumą w ten sam sposób i że całkiem normalne jest, gdy bezpośrednio po zbiorowym wstrząsie ktoś nie chce o nim mówić. "Niektórzy ludzie nie potrzebują wyrażać swoich uczuć po traumie i radzą sobie z nią dobrze. To zwykły mit, że trzeba uzewnętrzniać swoje cierpienie by się z nim uporać" - komentuje badaczka.
Jej zdaniem, badania te dowodzą, że obowiązkowe porady psychologiczne dla osób, które przeżyły wstrząsające zdarzenie mogą być marnotrawstwem czasu oraz pieniędzy i prowadzić do ograniczenia funduszy dla osób najbardziej potrzebujących pomocy psychologa. Istnieje też ryzyko, że w ten sposób będziemy zakłócać naturalne procesy radzenia sobie z traumą u ludzi, którzy szukają pomocy u krewnych lub przyjaciół.
Źródło: PAP _________________ A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto. | | | Electra | 09.01.2025 19:05:09 |
|
| | | nn | 15.03.2011 20:39:56 | Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #666320 Od: 2011-3-15
| wiem, że cierpienie ma jakieś źródło. I że jest coś co je zakańcza. napewno rany bają cierpienie. tyle, że boję się zawsze żyć dalej |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|